Zakupowe szaleństwo w Plac Unii City Shopping w Warszawie

Nadeszła wiosna, pora więc na prawdziwe porządki w szafach. Ja na szczęście, mam je już za sobą, wszystko to, co mogło przypominać mi o zimie wylądowało głęboko na dnie garderoby. Dzięki temu sprawdziłam również czego mi brakuje, na cieplejsze dni, aby pewnie wkroczyć w tą najpiękniejszą porę roku. Wyruszyłam więc na poszukiwanie wiosenno-letnich nowości do Plac Unii w Warszawie. Wiecie dlaczego tak bardzo lubię to miejsce? Jest przestronne, jasne, niezwykle klimatyczne, nie ma tu tłumów ludzi, dlatego w spokoju mogę wypić tu poranną kawę, popracować, poczytać książkę, zrobić zakupy zarówno te modowe jak i domowe.

Zanim jednak wyruszyłam odkrywać nowe kolekcje, musiałam uzupełnić poranną dawkę kofeiny, usiadłam wygodnie w Costa Coffee na moim ulubionym podwójnym espresso z delikatną pianką, otworzyłam laptopa, aby odpisać na zaległe maile, dokończyć nowy post na bloga oraz obróbkę zdjęć. Warto tu przyjść zwłaszcza o poranku, wpadające przez szklany dach promienie słońca dają niesamowity zastrzyk energii. Gdy już wszystko udało mi się skończyć oraz naładować baterie mogłam ze spokojną głową wyruszyć na zakupy.

 

 

Zaczęłam od moich ulubionych sieciówek, pierwsze kroki powędrowały oczywiście w stronę Zary. Nowa kolekcja, pełna kolorów, zwiewnych sukienek przyciągała mój wzrok coraz bardziej. Nie inaczej było w H&M, Masimmo Dutti, Mohito czy LIU JO. Jako ogromna fanka polskich projektów nie mogłam przejść obojętnie obok Wizerunkowni oraz TOMAOTOMO. Jeśli jeszcze nie znacie tych butików, koniecznie nadróbcie zaległości, znajdziecie tu kolekcje samych polskich projektantów.

Wiosna to nie tylko pora, w której zmieniam garderobę, gruntownego przeglądu wymagają również moja kosmetyczka, to czas na delikatniejsze makijaże i nowe, świeże zapachy. W Douglasie skorzystałam z bezpłatnego dopasowania idealnego podkładu i 20% rabatu na kosmetyki do makijażu twarzy, macie jeszcze szansę zdążyć na tą promocję. Do pełni szczęścia brakowało mi jeszcze szybkiej wizyty u fryzjera i pysznych lodów. Zjechałam na dół do kawiarni A. Blikle, w której mają niesamowite lody, naprawdę śmiało mogą konkurować ze słynnymi włoskimi.

 

Po udanych zakupach postanowiłam w końcu spróbować sushi w Studio Sushi, o którym głośno w całej Warszawie, mimo godzin popołudniowych czekała tu niezła kolejka. Przyznam, że było naprawdę smacznie dlatego wzięłam jeszcze jedno na wynos. Z czystym sercem polecam Wam to miejsce, wasze podniebienia będą zachwycone.

Nie zapomniałam również o małym prezenciku dla Olivkii, która czekała na mnie w domu.

Szczęśliwa, obkupiona, najedzona mogłam wrócić do domu. To był naprawdę udany dzień. Smak porannej kawy na długo pozostanie mi w pamięci, a sam Plac Unii stał się moim ulubionym centrum na mapie Warszawy. Jeśli jeszcze Was tu nie było, sprawdźcie koniecznie, sami przyznacie, że panuje tu niezwykły klimat i atmosfera. Z jednej strony centrum tętni życiem, ale z drugiej jest spokojny, nie przeludniony, niezwykle przestronny, dlatego tak dobrze robi się tu nie tylko zakupy.

 

W dniach 24-26 marca w Plac Unii City Shoppinig odbędą się tu kolejne Mokotowskie Spotkania. Marcowa edycja będzie doskonałą okazją do odświeżenia swojej garderoby, na sezon wiosenny. Targi Lokalnych Marek to także doskonała okazja do zakupów i rozmowy z wystawcami z branży modowej i ekologicznej (kosmetyki, żywność), designerami oraz małymi, rodzimymi firmami produkującymi dla najmłodszych.

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

  1. Witam,
    a co to za czarne buty? Można gdzieś je kupić? Poszukuję dokładnie takich samych…
    Dziękuję 🙂

Masz jeszcze chwilkę?
Polecam Ci jeszcze artykuły w podobnym klimacie:
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors