Designerske okulary najmodniejszym dodatkiem tej jesieni!

Kiedyś okulary były przede wszystkim niewygodnym obowiązkiem. Dziś uchodzą za modny dodatek i ozdobę twarzy. Nie tylko korygują wadę wzroku, ale również dopełniają codzienną stylizację i budują nasz wizerunek. Wpływają na kształt buzi sprawiając, że staje się bardziej wyrazista i harmonijna. Dziś Wam doradzę, które oprawki wybrać, by dodać sobie szyku i elegancji!

 

Okulary zmuszona byłam nosić od wczesnego dzieciństwa i doskonale pamiętam, że był to dla mnie przykry obowiązek. Wybór ramek był niewielki, a wręcz wcale nie istniał. Ogromne oprawki przysłaniały mi niemal pół twarzy i bardzo długo nie mogłam pogodzić się z faktem, ze każdego ranka na nowo będą musiały lądować na moim nosie.

Na szczęście czasy się zmieniły, a wraz z nim sposób kupowania okularów. Teraz jest to czysta przyjemność. Wybór jest ogromny, a duża konkurencja na rynku sprawia, że nie musimy już wybierać między wysoką jakością wykonania, świetnym designem, a dobrą ceną. Teraz wszystko mamy w pakiecie!

 

 

Producent okularów, o którym wszyscy piszą

Okulary to tak niewielki element, a tyle może zmienić. Przekonałam się o tym ostatnio buszując w nowym showroomie MUSCAT. Każda z przymierzanych oprawek diametralnie odmieniała charakter mojej stylizacji.

O marce Muscat słyszałam wiele, więc zawitałam tam nieprzypadkowo. Jako pierwsi wprowadzili na polski rynek innowacyjną usługę Domowej Przymierzalni. Przede wszystkim jednak przyciągnęły mnie tutaj pozytywne opinie wielu blogerek modowych. Musiałam więc przekonać się, jak wyglądają te sławne oprawki na moim własnym nosie!

Zdecydowałam się odwiedzić showroom w Katowicach. Podobny znajdziecie również w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie i Gdańsku (dokładne adresy znajdziecie klikając TUTAJ). Przygotujcie się, że już od wejścia zadziwi Was różnorodność kształtów i bogata gama kolorystyczna.

Każda para ręcznie wykonanych ramek to 350zł. Wycinana z jednego kawałka acetatu jest znacznie trwalsza niż ta produkowana z wtórnie topionego materiału. W cenie mamy również szkła marki HOYA, posiadające powłokę antyrefleksyjną Hi-vision aqua, powłokę hard zabezpieczającą je przed uszkodzeniami oraz filtry UV.

 

 

Zostawmy jednak dane techniczne, wróćmy do stylistyki! Wybierając okulary, skupiłam się na nowej jesienno-zimowej kolekcji autorstwa młodych projektantów. Zależało mi, by idealnie pasowały do moich najświeższych stylizacji. Postawiłam na ulubione, typowo jesienne kolory – brąz, zieleń, złoto, srebro i śliwka.

 

 

Wybór był ciężki, bo ramki są tak piękne, że najchętniej wzięłabym każdą parę ze sobą i każdego dnia biegała w innej. Ostatecznie jednak ze sklepu wyszłam z modelem Mendoza Havana Mint

 

 

Te z niebieskimi dodatkami również skradły moje serce – model Mendoza Havana Blue:

 

 

Wypatrzyłam też coś dla fanów klasyki – druciany model Bruce Silver. Prawdziwe oprawki z charakterem!

 

 

Także w wersji złotej – model Bruce Gold

 

 

I zamykający moje TOP5 jesiennych oprawek – model Banner Havanna Bee. Jak tu się nie zakochać w tym pszczółkowym projekcie?

 

 

Bonus dla wygodnickich!

Jeśli nie po drodze Wam do jednego z showroomu możecie wybrać opcję Domowej Przymierzalni, o której już napomknęłam. Dla mnie to totalna rewolucja i niesamowita wygoda.

 

 

Na czym to polega? Cały proces jest naprawdę prosty i wygodny.

1. Z oferty MUSCAT wybieracie 5 oprawek, które w ekspresowym czasie dostarcza kurier pod same drzwi.
2. Bez stresu i pośpiechu mierzycie je sobie w domu przez 5 dni.
3. Wybieracie najlepszą parę, wypełniacie formularz zamówienia wraz z informacjami dotyczącymi mocy szkieł oraz rozstawu źrenic i odsyłacie ramki.
4. Za kilka dni otrzymujecie gotowe, nowiutkie okulary.

Pełen koszt przesyłki pokrywa firma Muscat. Nawet jeśli nie zdecydujecie się na żadną z par. Kto spróbuje? 😊

 

Wpis powstał dzięki uprzejmości Marki Muscat