Dzień dobry z pięknego Gdańska!
Już od dawna obiecywałam Wam filmik z pielęgnacją włosów i burzą loków. Dziś pierwszy z nich. Tak naprawdę nagrałam go już jakiś czas temu i zupełnie o nim zapomniałam. To mój pierwszy film więc bądźcie proszę w miarę możliwości wyrozumiali 😛
W tym roku marka W.KRUK obchodzi swoje 175 urodziny, jest najstarszą marką jubilerską w Polsce z tradycją sięgającą 1840r. Można sobie tylko wyobrazić ilu ważnym wydarzeniom towarzyszyła, ile to zaręczyn, ślubów, komunii, chrzcin czy prezentów bez okazji przeżyła i została ich częścią zapisując się na stałe w pamięci i wspomnieniach. Biżuteria to wyjątkowy prezent, który często zostaje z Tobą na całe życie, a nie raz potrafi przetrwać pokolenia.
Cześć kochane!
Dziś stylizacja w klimacie…hmmm sama nie wiem do jakiego stylu ją sklasyfikować?
Uwielbiam modowe eksperymenty, łączenie ciężkich wzorów z delikatnymi barwami i kolorami. Takie połączenia nie są łatwe, ale warto eksperymentować. Wzór moro bardzo często powraca w sezonie jesiennym, ma kilka zaskakujących wersji nie tylko khaki, tak jak poniższa kurtka, które w militarny wzór ma wplecione niebiesko-czerwone kwiaty.
Niejednokrotnie wspominałam, że moja ulubiona porą roku jest lato, czyli gorące słońce, żar lejący się z nieba i tak wciąż to uwielbiam i z pewnością w nie jeden deszczowy, jesienny poranek zwlekając się z łóżka będę powtarzać „znowu deszcz, rany jak zimno…itp.”, ale jesień dzięki nowym kolekcjom zapowiada się całkiem przyjemnie i z pewnością łatwiej dzięki nim będzie doczekać kolejnego lata.
Jeśli w Waszych szafach zalegają stare ubrania, sprzęty, zabawki, książki, płyty i inne rzeczy, a nie wiecie co z tym wszystkim zrobić, sprawdźcie mój pomysł 🙂
Kosmetyki, jaki byłby bez nich świat, nasz babski świat… Są przecież naszym codziennym towarzyszem, pragniemy by były coraz doskonalsze, ale przede wszystkim powinnyśmy pamiętać o tym, aby były bezpieczne, nie szkodziły naszej skórze oraz dostosowane do jej potrzeb. Dlatego od dłuższego czasu staram się szukać i wybierać kosmetyki pochodzenia naturalnego i Was również do tego zachęcam.
Lato powoli dobiega końca, a wraz z nim do wspomnień przechodzą również tegoroczne muzyczne festiwale. W Polsce z roku na rok zyskują coraz większą popularność, jest na nich coraz ciekawiej nie tylko pod kątem muzycznym, ale również modowym. Festiwal to miejsce, w którym możemy poszaleć z modą, dać upust swoim emocjom i bawić się do białego rana z najlepsza paczką przyjaciół przy muzyce, którą uwielbiamy.
Jak widać jesienne temperatury już na dobre się u nas rozgościły. Pora wyciągnąć schowane głęboko w szafie ciepłe swetry oraz inne wierzchnie okrycia.
To pytanie, które sama postawiłam sobie już kilka lat temu. Spędziałam wtedy wiele godzin przed monitorem w poszukiwaniu informacji o różnych rasach.
Dziś wpis trochę o modzie, ale również o życiu, takim zwykłym, codzienym. Wracjąc do tytułu wpisu, czy wiecie o kim mowa…?
Lata 70 to bardzo ciekawy i inspirujący okres w modzie, ale także całej popkulturze. Lata 70-te to połączenie stylu hippie tzw. flower power oraz glamour, stylów wciąż powracających na wybiegi.
