W dzisiejszym wpisie troszkę o dodatkach do włosów, które w prosty sposób mogą urozmaicić każdą stylizację. Te które my wybrałyśmy są wręcz doskonałe, nie tylko rewelacyjnie się prezentują (proste, pastelowe wzory – uwielbiane wręcz przez nas), ale przede wszystkim doskonale wykończone, ręcznie robione i wygodne. Opaski trzymają się na głowie, nie trzeba ich poprawiać co chwilę, nie uciskają, a spinki zapinane są na „krokodylka”, przez co nie zsuwają się z włosów, ale również ich nie ciągną. Te i inne dodatki możecie zobaczyć tutaj.
Przy okazji pierwszy raz testowałyśmy nowy aparat, dla mnie różnica jest ogromna. A Wam jak się podobają nowe zdjęcia?
Akcesoria – Infante (tutaj)
Sukienka – Zara (SH)
Słodkie. Uwielbiam kokardki. „krokodylki” bardzo udane porównanie, od razu wiedziałam o jakie chodzi 🙂
Zdjęcia super, to prawda.
Piekne zdjecia i super dodatki
http://fashionelea.blogspot.co.uk/
Miło nam bardzo:)
Piekne zdjecia i piekne dodatki
http://fashionelea.blogspot.co.uk/
Przepięknie
Aj zazdroszczę Wam tego „strojenia” w kokardki…. ja sie muszę zadowolić czesaniem chrześnicy raz na jakiś czas 🙂
Piękna jakość zdjęć ! widać różnicę !
Dziękujemy Ci mamo Kacperowskiego:) A może czas pomyśleć o małej księżniczce:)
pięknie zaprezntowane te dodaki aż bym wykupiła wszystkie 🙂
O tak, są przepiękne! :*
Klasyka! Kokardy są rewelacyjne! 🙂
Bardzo urocze fotki! kokardki też lubię choć najczęściej szyję je sama 🙂 Pozdrawiam