Niedziela upłynęła spokojnie, ale nie leniwie. Postanowiłam, że szybki wypad w góry, długi spacer i obiad w górskiej karczmie to świetne rozwiązanie. Ciesze się, że góry mamy na wyciągnięcie ręki, że wystarczy chwila i już tam jesteśmy. Są takie miejsca na ziemi do których uwielbiam wracać. Wracam bo zostawiłam w nich cząstkę siebie, lubię wracać w strony, które znam, po wspomnienia zostawione tam… Dlatego łapię każdą okazję, która staje na mojej drodze i wracam do Istebnej… Czy Wy też macie takie swoje miejsca na ziemi?
„Kiedy jestem w górach nie istnieje świat zewnętrzny, zgiełk i pośpiech Jest tylko natura i życie razem z jej rytmem. Ktoś może powiedzieć, że to tylko mój wymysł, bo przed życiem się nie ucieknie. Zależy kto co nazywa życiem.” – Piotr Morawski
Przy okazji udało się nam zrobić zdjęcia nowej stylizacji, idealnie wpasowała się w ten leśny klimat. Płaszcz camel, beżowy, w wielbłądzim odcieniu. Jest ponadczasowy, obowiązkowo powinien znaleźć się w każdej garderobie, pasuje do stylizacji na co dzień, ale równie dobrze będzie wyglądał z elegancką klasyką. Jeśli lubicie warstwowe stylizacje to moja propozycja na pewno się Wam spodoba. Załóżcie pod niego granatową marynarkę i sweterek lub bluzę z kapturem. Oczywiście dodajcie do całości klasyki 501 od Levis’a i całość będzie wyglądać świetnie!
Płaszcz – Taranko |Marynarka – Zara |Spodnie – Levis 501
Torebka Calvin Klein – Eobuwie
Czapka Tommy Hilfiger – Silesia Jeans






Marynarka + sweter! O tak! Dawno nie łączyłam, ale czas najwyższy 🙂 Lubię Twoje połączenia! Masz super styl 🙂
Kochana masz świetne wyczucie stylu. Uwielbiam Twoje stylizacje-są dla mnie inspiracja. Miłego dnia
Świetny look. Uwielbiam takie proste stylizację