Moda na minimalizm chyba coś bardziej się we mnie zakorzenia. To niesamowite jak taka zwykła na pozór bluzeczka może świetnie wyglądać. Wystarczy dobrać do niej idealnie leżące spodnie, klapki na obcasie i jest pięknie! Mało jest takich rzeczy, które będą po prostu takie normalne, ponadczasowe, a przy okazji świetnie będą pasować.
Pamiętacie pewnie te jeansy z Zary, naprawdę świetnie skrojone, dobra jakość, a przy okazji super cena. Ostatnio trafiłam również na tę bluzeczkę w kolorze baby blue. Jest tak urocza i piękna, że chciałoby się ją mieć w kilku kolorach. Czasami, a może nawet coraz częściej wybieram właśnie taką prostotę i czuje się w niej bardzo dobrze.



Proste a jakie piękne <333
A jakbyś dorzuciła do tego jeszcze jakiś drobny, kobiecy zegarek w pastelowych barwach? Widziałam taki jeden śliczny wczoraj chyba na Zegarowni, może potem podrzucę link jak uda mi się znaleśc. 🙂