Ostatnio wybraliśmy się do miejsca, które odkryliśmy w ubiegłym, roku, zupełnie przypadkiem. Bacówka na Bukowinie stoi na skrzyżowaniu Węgierskiej Górski, Cięciny i Żabnicy jest czynna w okresie wypasowym owiec. Mimo wszystko postanowiliśmy udać się tam już teraz, aby poszukać ciszy, spokoju i pięknych widoków. Sama Bacówka to miejsce stworzone z pasji i zamiłowania do produkcji zdrowej żywności w zgodzie z naturą.
W minionym sezonie odkryliśmy tam również cudowne, przesympatyczne alpaki, z którymi oczywiście można się przywitać, ale i wybrać na spacer. Jeśli nie mieliście nigdy okazji poznać tych uroczych zwierząt, które są pożeraczami tartej marchewki to koniecznie wybierzcie się w takie miejsce.To zwierzęta przyjazne dzieciom, a te na Bukowinie tworzą zgraną paczkę. Oczywiście warto sprawdzić jak sytuacja będzie wyglądać, bo tym razem alpak nie spotkaliśmy, a normalnie w sezonie po prostu można było przyjechać tu bez zapisów.
Miejsce zobowiązuje do odpowiedniego stroju, myślę, że mój wpasował się tu idealnie. Luźne ogrodniczki, sandały i oczywiście kapelusz stworzyły niezłą kompozycję. Taki zestaw to idealne rozwiązanie na ciepłe letnie dni, które są już przed nami.
„Bo dach był zupełnie po drodze do nieba”
Spodnie – Renee | Sandały – Renee
Kapelusz – Lack of color